Absit! - Uchowaj!

Geralt

Najlepszy moim zdaniem film 2008 roku, niestety nie nominowany do Oskara co tylko utwierdza mnie w przekonaniu ze to nagroda tyle samo warta co Nobel czy Fryderyk. Promuje sie i nagradzamy filmy poprawne ideologicznie i ładne.

Clint Eastwood tym filmem zostawia białemu człowiekowi swoisty testament. Kodeks etyczny każdego przyzwoitego człowieka. Ten film to biblia. Eastwood mówi - chcesz być porządnym człowiekiem, tak masz żyć. Oczywiście jego bohater jest niezrozumiały nawet przez najbliższą rodzinę, dla której jest starcem żyjącym zasadami lat 50, czyli sprzed naszej (wyzwolonej, lewackiej) ery. Niezrozumiały jest tez dla dzisiejszego świata co potwierdza brak nominacji do Oskara.

A Eastwood mówi nam że nie musimy być fajni na siłę, że mamy swoja tradycję tak jak mają ją Wietnamczycy, murzyni czy talibowie. Tylko że im nie przyjdzie do głowy na siłę starać sie być jak biały (jak pamiętacie jeden muzyk chciał i mu nos odpadł), każdy ma swoja tradycję i kulturę, którą powinien pielęgnować i nie dać się formatować. Tylko że my w swojej głupio rozumianej poprawności musimy albo narzucać innym swoją albo w głupi sposób przejmować cudze zachowania. Jest taka scena w filmie z głupim białym chłoptasiem który mówi do murzynów bracia i nosi się jak oni naśladując ich gesty i krok. Jest żałosny gdy spotyka oryginały i mało nie obrywa od nich kulki (w bendżaminie z Pittem co się urodził stary, mamy za to sielankowy obraz lat 50, gdzie murzynka wychowuje białego chłopca i wszyscy się cieszą, biali odwiedzają czarnych, chodzą do tych samych miejsc i mimo ze to nieprawda ta fikcja dostanie Oskara).

Gran Torino obowiązkowo polecam każdemu. To jak już wspomniałem kodeks etyczny każdego białego człowieka. Wiem, wiem niepopularne podejście do życia, trzeba być tolerancyjnym i do wszystkich się uśmiechać, a tu Clint celuje z dwururki do kogoś kto depcze mu trawnik albo kradnie auto bo ma poczucie własności i uczy tego element napływowy, albo wywala klechę z domu bo zbyt nachalnie stara sie go przekonać do swojego światopoglądu. Film jest jednym z takich, po obejrzeniu których zdarza się nagle na ulicy w ciągu dnia zatrzymać sie i otrzeć łzę.

Tak wiec polecam i daję 10/10, zobaczcie jak wygląda porządny człowiek i jak powinien sie zachowywać. I pamiętajcie że to jest nasza tradycja i kultura. A dla zachęty dodam, że główny bohater nazywa się Kowalski i jest Polakiem.