Autor Wiadomość
Mefisto
PostWysłany: Czw 21:51, 01 Sty 2009    Temat postu:

A czemu Anioły nie grzeszą ? Mają wolną wolę.. A czy Archanioł może oddelegować Anioła? Jaką funkcję pełni Archanioł ? I czy napewno było ich tylko 4 ?
Chess
PostWysłany: Czw 21:11, 01 Sty 2009    Temat postu:

Anioły nie grzeszą to jest pewne.
Pavlo
PostWysłany: Czw 18:50, 01 Sty 2009    Temat postu:

Jak nas obserwuje, to nieraz sam grzeszy....Smile. Czy Anioł sie spowiada? A odmawia modlitwy (to do różańca na przykład)? No właśnie.... Anioł może grzeszyć? A czy Anioł arcybiskupa jest ważniejszy niz mój?
Mefisto
PostWysłany: Śro 10:06, 31 Gru 2008    Temat postu:

Gupie to Very Happy Razz

Nie no hmmm...Część Boga nie mogła się zbuntować tu racja, ale nie mówię iż Anioły są jego członkami - to tylko obraz... Po prostu Bóg poprzez wierne mu anioły widzi co się z nami dzieje. Co do tego że Anioł Stróż pozwala nam wymodlić, to akurat bym się spierał. Kościół mówi że przez różaniec i wstawiennictwo NMP można wszystko a co Anioł ma do tego ? I dlaczego Anioł w ogóle miałby sie wstawiać u Boga ? Jaki On ma w tym interes ? Dostaje zapłate za godzine czy za ilość wstawień za mnie? A jak On sie nie chce wstawić? (pamiętajmy że ma własną wolę). A co jak mnie obserwuje i nie podoba mu się że Grzeszę?? Więc się za mną nie wstawi...

Pozdrawiam!
Pavlo
PostWysłany: Śro 2:08, 31 Gru 2008    Temat postu:

Teologicznie geralt9 potwierdzil moje domysły. Ale i tak nie rozumiem tych Aniołów.....
Geralt
PostWysłany: Śro 0:49, 31 Gru 2008    Temat postu:

Anioly nie sa czescia Boga to byty wyzsze od ludzi ale od Boga zdecydowanie nizsze. Przypominam ze Bog wystepuje w trzech osobach i zadna z tych osob sie nie zbuntowala a jedynie aniol wiec walka dobra ze zlem jest z natury rzeczy nierowna.

Aniol stroz posredniczy miedzy nami a Bogiem, nie przypisywalbym mu jakis szczegolnych ingerencji w nasze zycie bo oganiczyloy to nasza wolnosc. Raczej ma charakter, wstawienniczy. Cos na zasadzie swietych obcowania. Pomaga nam wymodlic to co i tak spelni sie jesli bedzie wola Boga.
Pavlo
PostWysłany: Śro 0:41, 31 Gru 2008    Temat postu:

Jednak uważam, że aniołowie nie mogą być częścią Boga. Musza byc oddzielnymi bytami. Są jego oczami, ale na zasadzie "wywiadowców". To to co wcześniej poruszaliśmy, inaczej nie mogły by mieć wolnej woli. Bóg by dostał zeza.... No własnie nie wiem, czy cokolwiek mogą nam podpowiadać. Nie zawsze widzimy dwie drogi. To oznacza, że czasmi zapominają podpowiedzieć? Czy dobrą droge widzimy jak jest Anioł? No to gdzie wola? Anioł i wpływ na sumienie.... Hym też mi to sie kłóci z wolnością wyboru. Podoba mi się, że to my jesteśmy Aniołami.... mamy dwoistą naturę.. Diabła i Aniola..... Skrzydeł mi tylko brak...

Uważałbym z tym przykładem gwałtu bo to bardzo bolesnodrastyczny temat......
Pavlo
PostWysłany: Śro 0:16, 31 Gru 2008    Temat postu:

geralt9. Bez podlizywania się ale znam jedną Osobę co Cię Aniołem nazwałaSmile. No, ja wiem, że to przesada:). Ale postróżowałeś trochęSmile. Mefisto, zbieram się do odpisania na arcyciekawy post.
Geralt
PostWysłany: Wto 20:12, 30 Gru 2008    Temat postu: Pavlo

Ja sie na tym za bardzo nie znam ale polecam Ci pewna lekture - Anioł ognisty mój anioł lewy Pietrkiewicza, ciekawa i piekna wizja gdy mamy dwoch aniolow strozow!!!
Mefisto
PostWysłany: Wto 18:02, 30 Gru 2008    Temat postu:

Hahaha Smile No tak Wink

Co do Aniołów wątek kontynuując.

Zus, Krus to raczej sprawy przyziemne...

Duch święty... hmmm stoi na równi z Ojcem i Synem. Jest elementem trójcy świętej czyli w gruncie rzeczy Boga.

Hiob jest najlepszym przykładem "doświadczania" człowieka przez Boga.
Choć fakt faktem tam poszło o zakład Boga z Czartem, ale nie zmienia to faktu że był to w pewnym sensie sposób. Nie na zmianę postępowania człowieka, ale na sprawdzenie zapalczywości w wierze. Hmmm cóż więcej. W dzisiejszych czasach Bóg np. może zesłać na kogoś kalectwo(chorobę nóg, kręgosłupa, po prostu nieszczęśliwy wypadek obezwładniający dolne kończyny), po to by nie skręcił karku schodząc po schodach LUB po to aby zmienił on swe podejście do niektórych spraw.

Cuda - myślę, że to bardziej ingerencja Ducha Świętego i Boga Ojca.

Po co Anioły, skoro Bóg jest wszechmocny... Hmmm...

Wyobraź sobie Boga jako taką wielką głowę o milionie oczu, a każde oko to jeden anioł =] Fajnie ?

Gdyby Bóg był człowiekiem to każdego z Aniołów mógłbym przyrównać do elementu jednego z jego zmysłów. Do neuronu.

Z tych słów wynika że Anioły same w sobie są odmiennymi istotami, ale są częścią Boga. Troche zagmatwane.

Nie ingerują one bezpośrednio w nasze życie - A słyszałeś kiedyś żeby Ci Anioł powiedział "za 100 metrów skręć w lewo" jak jakiś GPS ? Chyba raczej nie ;]

Wydaje Mi się że tylko podpowiadają nam, przypominają w formie snów, sumienia itp o moralności i o poprawnych reakcjach. Nie zgwałcisz kobiety na ulicy z kilku powodów
1) Nie jest w Twoim Typie (CO to ma do tego ?)
2) Nie chce Ci sie z nią szarpać
3) Wkoło pełno publiki. Nawet jakby Cie nie chcieli ukamienować to doniosą twoje zdjęcie na policje (fonik z aparatem 3,2 Mpx x])
4) Musiał byś ją zabić - No chyba jest za ładna na to żeby ją zabić -> Skoro sie za nią bierzesz to chyba nie pierwsza lepsza z brzegu nie ?
5) Bo wsadzą Cie do więźnia
6) Bo będziesz miał wyrzuty sumienia
7) Bo to nie będzie zgodne z przykazaniami.

Połowa tych przykładów (a nawet 5/7) nie ma nic wspólnego z aniołami, a te które powinny być najważniejsze wymieniłem na samym końcu. Taki jest tok rozumowania teraźniejszych ludzi. Boga odsuwają na dalszą pozycję. Nie zmienia to jednak faktu że gdybyś ją zgwałcił to po pewnym czasie odezwało by się w Tobie sumienie (no chyba że jesteś daleko od Boga - nie masz tego swojego Anioła).

Jezus mówi że ważniejsza jest ta jedna owca zagubiona niz te 99 które są na swoim miejscu. Lecz (Uprzedzam już kolejne pytanie - Czemu aniołowie nie mogą zmienić ludzi takich jak hitler, bin laden etc.) jeśli człowiek nie chce, to Bóg go w swoją stronę nie skieruje z powodu że -> Dostaliśmy wolną wolę, niczym Aniołowie. Wszyscy jesteśmy Aniołami, bo możemy czynić dobro, niestety My to taka troche wersja DEMO - bo nie zawsze nam wychodzi i nie zawsze chcemy:) - mamy odwagę

Pozdrawiam!!
Pavlo
PostWysłany: Wto 1:39, 30 Gru 2008    Temat postu:

Hym... a może tak nowe hasło? "Poznaj swojego Anioła!. Cykl terapeutyczny dla uczestników forum "Absit"". Filar mi się szalenie spodobał! Czy Anioły rolników należą do KRUSu? Kłaniam się na noc.
Michom
PostWysłany: Wto 0:55, 30 Gru 2008    Temat postu:

Więcej pytań niż odpowiedzi.
Bóg jest wszechmocny, ale Bóg też nas doświadcza (np. choroby), czasem karze. I np. tu może wkroczyć czasem anioł stróż. Może cuda?

Aniołowie odkładają pewnie na II filar - prywatnie, ale i nie do końca.
Pavlo
PostWysłany: Wto 0:45, 30 Gru 2008    Temat postu:

Muszę przyznać, że dyskusja anielsko - odleciana. Jestem pod wrażeniem! Rzeczywiście przyjmując jako źródło informacji na temat aniołów Biblię to niewiele jesteśmy w stanie wykombinować oprócz pytań. Swego czasu zaczytywałem się Singerem, tam też znajdziemy kilka fajnych (a propos drugiego wątku) literackich wizji aniołów. No cóż, muszę przyznać, że zachwyciło mnie porównanie niebiańskiej hierarchi do relacji admin - user Smile. Genialne. Przy okazji wspomnę, że uwielbiam motywy biblijne w nowym wydaniu np. Matrix czy w formie bardziej wysublimowanej Opowieści z Narni C.S Lewisa z fantastyczną sceną śmierci i zmartwychstania Aslana nawiązującej do ukrzyżowania i zmartwychstania Chrystusa. Przypomniało się mi to, bo w skróconej formie Matrix to właśnie to porównanie Bóg - admin, zjadacz chleba - user. Przy okazji jak Vulpus wysoko zawędrowałSmile. Kolejne odniesienie to książka Icka Mangera (nie pamiętam tytułu, coś o raju..).. No ale to trzeba poczytać. Jeszcze post Mefisto. Co do wchechmocności Boga w kontekście aniołów. Z tego punktu widzenia można by było powiedzieć, po co właściwie są anioły jeśli Bóg jest wszechmocny? Lub po co mają nas chronić, jeśli Bóg nie ingeruje w sprawy ziemskie? Tak... ciekawy wątek Michoma. Rozumiem, że anioły stawałyby się w pewnym sensie częscią Boga... No, ale czy część Boga mogła się zbuntować? Może jeszcze bardziej skomplikować sprawę... Jakie są relacje Ducha Świętego i aniołów (cały czas się zastanawiam, czy nie powinienem używać wielkiej litery..)? Vulpus proponuje uprościć temat poprzez przegraną śmierci.. No tak, ale historia toczy się jednak dalej, aż do czasu ostatecznego zbawienia i tu znów powrót do wcześniejszego wątku "wolnej woli".... Przy okazji.. zastanawiałem się jak sie czuł Anioł Stróż Hioba.... Albo, (uwaga silna prowokacja) Aniołowie stłoczeni w obozach koncentracyjnych... To pod wpływem Hitlera i Bin Ladena wspomnianych przez janika. Pisząc ten post mam wrażenie, że mój Anioł jeśli sie nie zbuntował to jest na zdrowotnym.... (Czy Aniołowie mają swój ZUS?)
Michom
PostWysłany: Pon 23:56, 29 Gru 2008    Temat postu:

Anioł raczej wpływa na to, co jest wokół nas, a nie na to, co robimy. Czyli kupa zrobiona przez ptaszka spadnie 5 metrów ode mnie, a nie na moją nową kurtkę.

Albo to co pisalem wcześniej.
Vulpus
PostWysłany: Pon 22:53, 29 Gru 2008    Temat postu:

Cóż... A na czym polega ingerencja Anioła w życie człowieka? I czy naprawdę ona zachodzi? Przecież człowiek ma wolną wolę... Ingerencja Anioła, który na polecenie Boga pilnuje człowieka byłaby pośrednio ingerencją Boga, a wtedy Bóg zaprzeczyłby swoim zasadom...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group