Autor Wiadomość
Vulpus
PostWysłany: Pią 22:30, 09 Sty 2009    Temat postu:

Ja Irvinga czytałem: Świat wg Garpa, Hotel New Hampshire, Regulamin tłoczni win i Ratować Prośka.
Za inne jego książki się nie zabrałem, gdyż czytałem wszystkie ww po kolei i nie zdzierżyłbym kolejnej porcji niedźwiedzi, motocykli i cyrkowców (ci co czytali, to wiedzą o co chodzi). Ale jednak rzeczywiście, bardzo dobry pisarz. Ciekawa twórczość. Lubię.
Pavlo
PostWysłany: Pią 22:22, 09 Sty 2009    Temat postu: John Irving

Wiele książek odegrało olbrzymią rolę w moim życiu. Często je zmieniając, inspirując. Wspomniałem w innym wątku Mistrza i Małgorzatę Bułhakowa. Czytam ją co najmniej raz w roku. Film (rosyjski) w zeszłym roku oglądałem non stop ponad tydzień gdy jakoś tak ciężko mi sie zachorowało (genialna ekranizacja). W swoich podróżach słuchałem płyty audio z Mistrzem... (kiedyś po przejechaniu 300 kilometrów mój kompan podróży zapytał się "Ty, kurde, co to taka długa audycja leci..").
Na początku lat 90 wróćił do Polski z emigracji mój brat. Gadalismy o tych latach "niebyłych naszych spotkań". Pytał sie mnie co czytałem. "Znasz Irvinga? Nie?" - był zszokowany. Weszlismy do ksiegarni i kupił mi własnie wydany w Polsce "Świat według Garpa".... Później wchłaniałem: "Hotel New Hampshire", "Modlitwę za Owena", "Jednoroczną wdowę", "Metodę wodną", "Regulamin tłoczni win", "Żywot Prośka". Nie przebrnąłem 'Uwolnić niedźwedzie" i "Syn cyrku". Może czekają na inny czas.....
Mój brat nawet nie wie jak dużo te książki zmieniły w moim życiu. Od ksztaltowania uczuć, uczenia bycia ojcem, marzeń o pisarstwie, fascynacji niezwykłością po.....prowadzenie samochodu. Bez wahania Irvinga wymienię jako najlepszego i mojego ulubionego pisarza. Nie traktuje tematu jako zamknietego, z chęcia wymienie się poglądami. Fakt, że te książki przeczytałem już dawno temu...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group